Jak sami wiecie nigdy nie przechodzę obojętnie obok pomadek. To zdecydowanie moje największe uzależnienie, o którym mogłabym mówić godzinami, a gdy w grę wchodzi marka, której do tej pory nie znałam to pomadki są pod wzmożoną obserwacją. Nowe pomadki Velour Lovers od Laury Mercier, według opisu producenta mają w sobie wszystkie cechy, które według mnie powinna mieć pomadka idealna. Jak się to ma do rzeczywistości?
W pierwszym momencie zachwyciłam się opakowaniami pomadek: solidnymi, dobrze i solidnie zamykającymi się, z eleganckim logo. Z zewnątrz matowo brązowe, a po otworzeniu oczom ukazuje się ciemno grafitowa stalówka i sama pomadka o zaostrzonym kształcie. Cała kolekcja jest w przepięknych i uniwersalnych odcieniach, a do mojej kolekcji trafiły: Foreplay (żywa, ciepła czerwień) i Fantasy (dość ciemny róż z domieszką pomarańczy). Oba odcienie, mimo, że różne to przepiękne i świetnie wyglądające na ustach.
Pomadki, jak na produkty o wykończeniu matowym mają bardzo kremową konsystencję i doskonale rozprowadzają się na ustach. Obawiałam się, że będzie podobnie jak w przypadku Zoevy: kremowa konsystencja niestety poszła tam w parze ze średnią trwałością. Na szczęście w tym przypadku nie miało to miejsca.
Pomadki już za pierwszym pociągnięciem doskonale pokrywają usta intensywną warstwą koloru i nie ścierają przez wiele godzin, nawet podczas dużej ilości gadania, picia i jedzenia. Tak jak w przypadku każdej matowej pomadki, nieco odpuściła podczas styczności z tłuściejszym jedzeniem. Podczas normalnego dnia i nie tłustych posiłków pozostawała na ustach nienaruszona, a miałam nawet problem z jej wieczornym demakijażem, tak się trzymała!
Poniżej możecie zobaczyć, jak na ustach prezentuje się odcień Foreplay:
Czerwienie uwielbiam łączyć z delikatnym makijażem oka w stylu francuskim. Robię wyciągniętą, kocią kreskę i mocno tuszuję rzęsy. Taki makijaż doskonale współgra z mocniej podkreślonymi ustami, szczególnie tymi w czerwieniach.
No to mamy mat, kremową konsystencję i doskonałą trwałość. Można więcej? Jak się okazuje – tak! Pomadki mimo tych cech nie przesuszają ust. Producent zapewnia o nawilżeniu ust. Mi wydaje się, że pomadki jakoś szalenie mimo wszystko nie nawilżają, ale przy idealnym macie na prawdę nie przesuszają i sprawiają, że usta są miękkie. Za konsystencję pomadki odpowiedzialne są pudry i emolienty w niej zawarte, zaś obecność wosków i olejków jojoba zatrzymuje wodę w ustach. Pomadki zawierają tez kwas hialuronowy, który wygładza usta oraz masło mango, które ma je jeszcze bardziej nawilżyć. Pomadki nie zawierają parabenów, sylikonów i siarczanów.
A tak na ustach prezentuje się odcień Fanatasy:
Takie odcienie ust lubię szczególnie łączyć mocniej podkreślonym spojrzeniem. Jak mam okazję cieniuje oczy w odcieniach ciemnych brązów i mocno tuszuję rzęsty. Tu pozostałam przy klasycznej kresce, która z tymi ustami wygląda bardzo delikatnie.
Jak podobają mi się pomadki? Dawno nie byłam tak zachwycona. Prześwietliłam je na wylot a mimo wszystko nie mogę przyczepić się absolutnie niczego. Genialna trwałość, cudowne napigmnentowanie, kremowa formuła i brak przesuszenia. Ja czuję się uszczęśliwiona i to bardzo.
Znacie produkty marki Laura Mercier? Podzielcie się ze mną swoimi ulubieńcami tej marki 🙂
Pomadki do kupienia w Douglas w cenie 154 zł [klik]
Powiązane posty
Nowa odsłona klasyki: Cudowny zestaw od Mary Kay
Czy chronisz swoją skórę przed słońcem? – KONKURS!
Primark – rozświetlacze za 4 euro: hit czy kit?
Calvin Klein women – nowy zapach dla niej

Cześć, jestem Marta!
Na moim blogu znajdziesz artykuły z zakresu urody, fotografii, czy testy sprzętu i gadżetów elektronicznych. Zaczynam naukę tworzenia grafik i dzielę się z Wami moimi rezultatami w postaci minimalistycznych tapet na telefon (znajdziesz je na moim Instagramie). Na co dzień, prowadzę swoją firmę z zakresu obsługi Social Media, fotografii i produkcji video. Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie. Chcesz pogadać? Napisz maila lub odwiedź mój Instagram.
Odwiedź moją stronęSzukaj
Najnowsze posty
okulary korekcyjne – co powinniście o nich wiedzieć?
Okulary korekcyjne noszę od dobrych piętnastu lat i muszę przyznać, że mam z nimi przeróżne doświadczenia. Miałam okulary zarówno z sieciówek w marketach, a także od optyków i różnice pomiędzy…
Polaar – arktyczna marka w Polskich perfumeriach
Uwielbiam sprawdzać nowości, które pojawiają się na rynku. Zauważyłam też, że im jestem starsza, tym większą radość sprawia mi odkrywanie nowości pielęgnacyjnych. Kilka tygodni temu rozpoczęłam przygodę z marką POLAAR,…
Codziennie wcierałam wcierkę w skórę głowy – czy włosy szybciej urosły?
Moja historia z walką o dłuższe włosy zaczęła się pewnie jak u większości, po średnio udanym i nieco za krótkim strzyżeniu. Trafiłam później do drugiego fryzjera, który powiedział, że aby…
Jak zrobić dobre zdjęcia telefonem? – 7 sprawdzonych porad!
W dzisiejszych czasach nasze telefony nie służą nam już tylko do kontaktowania się z rodziną i znajomymi. Niektórzy nie są do końca świadomi, że w swoich kieszeniach, czy torebkach mają…
Versace Dylan Turquoise – odrobina lata w środku jesieni
Versace Dylan Turquoise to pierwszy od dawna zapach marki, z którym miałam okazję poznać się bliżej. Wiele lat temu byłam entuzjastką Crystal w wersji klasycznej i noir, chyba jak większość…
Oesu jakie pięknoty!!
Prawda? Kocham te pomadki 🙂
Śliczne ! A ta różowa? Czy tylko mi się wydaje czy ona tak do konca nie jest różowa ? ? ciekawy kolor! ?
No to właśnie taki odcień, którego sama do końca nie potrafię nazwać 🙂
Wyglądają cudnie ! I jeśli rzeczywiście są takie trwałe jestem zdolna przymrużyć oko na cenę
Są szalenie trwałe, nawet nie wiem do czego mogłabym je przyrównać 🙂
Zakochałam się – konsystencja taka jaką lubię najbardziej i ta pigmentacja ! Cudo ! Koło takich pomadek nie sposób przejść obojętnie 🙂
Są genialne! 🙂
Cudowne kolory 🙂
Zgadzam się i trwałość + konsystencja też bardzo na plus 🙂
Na Twoich ustach wszystko wygląda pięknie! 🙂
Dzięki, bardzo mi miło 😉
Śliczne ! A ta różowa? Czy tylko mi się wydaje czy ona tak do konca nie jest różowa ? ? ciekawy kolor! ?
No to właśnie taki odcień, którego sama do końca nie potrafię nazwać 🙂
Oesu jakie pięknoty!!
Prawda? Kocham te pomadki 🙂
Cudowne kolory 🙂
Zgadzam się i trwałość + konsystencja też bardzo na plus 🙂
Na Twoich ustach wszystko wygląda pięknie! 🙂
Dzięki, bardzo mi miło 😉
Zakochałam się – konsystencja taka jaką lubię najbardziej i ta pigmentacja ! Cudo ! Koło takich pomadek nie sposób przejść obojętnie 🙂
Są genialne! 🙂
Wyglądają cudnie ! I jeśli rzeczywiście są takie trwałe jestem zdolna przymrużyć oko na cenę
Są szalenie trwałe, nawet nie wiem do czego mogłabym je przyrównać 🙂
[…] Przeczytaj recenzję i zobacz swatche pomadek Velour Lovers od Laury Mercier – link. […]