Po sukcesach poprzednich zapachów Calvina Kleina z serii Eternity doczekaliśmy się nowości o nazwie Eternity Now. Jak wiecie z wcześniejszych moich wpisów jestem raczej fanką perfum słodkich, nieco ostrzejszych i cięższych, szczególnie teraz, zimą. Jednak nigdy nie zamykam się na nowe doznania zapachowe i mam sporą tolerancję, jeżeli chodzi o perfumy. Rzadko zdarza się, że jakiś zapach totalnie mnie odrzuca, choć nie powiem, że nigdy się to nie zdarzyło.
Zacznijmy więc bardzo powierzchownie od tego, jak perfumy wyglądają. Otóż buteleczka jest wykonana solidnie z grubego szkła (spadła mi ze dwa razy, a mimo wszystko jest cała). Jedyny minus tego flakoniku to ten zaokrąglony dół. Wygląda to bardzo fajnie, ale wystarczy odstawić niedbale i w pośpiechu butelkę, żeby się przewróciła. Na górze korka wytłoczona marka, całość prezentuje się bardzo prosto, a jednocześnie elegancko.
Czas na najważniejsze – sam zapach. Pierwsze z czym mi się skojarzył to wiosna, ta najpiękniejsza i kwitnąca. Blond dziewczyna o delikatnej urodzie, w kwiatowym wianku. Ciepło, słońce delikatnie muskające po twarzy i mandarynki leżące na ganku letniego domku. Na mojej skórze najbardziej wybijają się nuty kwiatowe, te najświeższe, mimo iż w nutach bazy możemy znaleźć między innymi piżmo. Zapach delikatnie ożywia i osładza między innymi kwiat brzoskwini. Jak mówi producent: Zapach opowiada o uwodzeniu, stąd jego moc pięknej miłosnej historii, która ma się za chwilę wydarzyć. Dla mnie to najsubtelniejsza i dziewczęca historia miłości, takiej młodzieńczej i z lekkim rumieńcem na policzku.
Nuty głowy: liczi, sorbet z pigwy
Nuty serca: piwonia, kwiat brzoskwini i neroli
Nutami bazy: są drzewo kaszmirowe, ambroksan i piżmo.
Mimo, że nie jest to jeden z zapachów, w których totalnie gustuję i za nimi przepadam to przyznam, że oczarował mnie swoją lekkością i dziewczęcością. Na pewno będę nosiła go z radością w słoneczne dni do delikatnej sukienki i subtelnego dziewczęcego makijażu z pudrowo różowymi ustami. Tak właśnie ten zapach odczuwam, jako lekki, ale jednocześnie wydobywający z każdej kobiety jej najbardziej subtelną i romantyczną część natury.
Perfumy możecie kupić w Sephorze: [KLIK]
Mam Eternity Night i ten jest ostrzejszy myślę, że mógłby Ci sie podobac 😉 Poznam tą wersję 😉
Chętnie powącham przy najbliższej okazji, jak ostrzejsze to może być coś idealnego dla mnie. Może polecisz też coś wartego uwagi w klimatach mojego ukochanego Black Opium? 🙂
Ja mam Eternity Summer! oraz edycję for her! Może następnym razem skuszę się na Eternity Now:) pozdrowionka śle
To widzę przyjaźnisz się z Panem Kleinem od dawna 🙂 Summer też spodobał mi się nieziemsko na jednej z Panien Młodych, którą miałam okazję fotografować!
Miałam i był naprawdę fajny <3 😉
Ja używam Eternity Purple Orchid (fioletowy flakonik) i nie zamieniłabym tego zapachu na żaden inny, to mój zapach ! 🙂
Miałam i był naprawdę fajny <3 😉
Ja używam Eternity Purple Orchid (fioletowy flakonik) i nie zamieniłabym tego zapachu na żaden inny, to mój zapach ! 🙂
Ja mam Eternity Summer! oraz edycję for her! Może następnym razem skuszę się na Eternity Now:) pozdrowionka śle
To widzę przyjaźnisz się z Panem Kleinem od dawna 🙂 Summer też spodobał mi się nieziemsko na jednej z Panien Młodych, którą miałam okazję fotografować!
Mam Eternity Night i ten jest ostrzejszy myślę, że mógłby Ci sie podobac 😉 Poznam tą wersję 😉
Chętnie powącham przy najbliższej okazji, jak ostrzejsze to może być coś idealnego dla mnie. Może polecisz też coś wartego uwagi w klimatach mojego ukochanego Black Opium? 🙂
[…] typu nerka. ___________________________________ Przeczytaj o innych zapachach od Calvin Klein: Calvin Klein Eternity Now Calvin Klein […]