FOREO ISSA – Technologia soniczna w walce o zdrowie zębów

Uwielbiam nowinki techniczne z każdej dziedziny, a jeżeli nowinka ta może dotyczyć dbania o urodę i zdrowie to tym bardziej może liczyć na moje zainteresowanie. Obecnie w naszym kosmetycznym świecie producenci prześcigają się z wymyślaniem coraz bardziej innowacyjnych i skutecznych rozwiązań w dbaniu o naszą urodę i tak jakiś czas temu na rynku zaczęły pojawiać się pierwsze urządzenia oparte o technologię soniczną. Tak samo działa szczoteczka do twarzy FOREO Luna, o której mogłyście przeczytać tu.

Na czym właściwie polega ta technologia soniczna? Do tej pory byliśmy przyzwyczajeni do szczoteczek elektrycznych z obrotowymi główkami. Sama przed testami Foreo Issa korzystałam ze szczoteczki elektrycznej, jednak mój problem z jej używaniem polegał na tym, że niestety podrażniała mi dziąsła i szczotkowanie kończyło się krwawieniem. W przypadku szczoteczki sonicznej nie ma obrotowej główki, a sama szczoteczka jest nieruchoma. Po włączeniu czujemy jedynie wibracje i taką właśnie wibrującą szczoteczką myjemy nasze zęby. Szczoteczka drga nawet do 35 000 razy na  minutę skutecznie i delikatnie usuwając płytkę bakteryjną i oczyszczając nawet trudno dostępne miejsca i przestrzenie najbliżej dziąseł.

i1

Moje pierwsze wrażenie? O, to dziwadło – pomyślałam. Musicie sami przyznać, że szczoteczka wygląda dość kosmicznie. Z drugiej strony ma fajny kolor i jest taka jak lubię – gadżeciarska. Moja druga myśl: kurcze czy to będzie higieniczne? Szczoteczka jest sylikonowa. Ciekawe jak często trzeba wymieniać końcówkę i ile kosztuje, skoro szczoteczka jest dość sporym wydatkiem. Zastanawiałam się też, czy nie będzie problemu z utrzymaniem jej w czystości. Czy będę czuła, że zęby są faktycznie doczyszczone. Tyle pytań, na które po kilku już dniach pojawiły się pierwsze odpowiedzi.

i6

Szczoteczka ma różną długość wypustków, dzięki czemu dociera we wszystkie zakamarki. Szyjka szczoteczki również jest lekko elastyczna i ugina się pod naporem. Tył główki na wypukłości, które nadadzą się doskonale do oczyszczenia języka. Samo mycie zębów jest przyjemne, choć na początku towarzyszyło mi dziwne uczucie szorowania po zębach czymś gumowym. Szczoteczka jest sporo delikatniejsza od szczoteczek z włosiem. Po kilku dniach można się przyzwyczaić. Nie miałam problemu z doczyszczaniem zębów, a sama szczoteczka sygnalizuje jak długo powinniśmy je myć. Szczoteczka pulsuje pojedynczno co 30 sekund sygnalizując, żeby przejść do kolejnej części jamy ustnej (kolejnego kwadratu), a po pełnym cyklu pulsuje 3 razy i wyłącza się. W zależności od wrażliwości naszych dziąseł możemy ustawić sobie intensywność pulsacji pod siebie.

i2

Co do wykonania szczoteczki – jest ona zrobiona ze specjalnego FDA Sylikonu, który jest: wodoodporny, hypoalergiczny, długotrwały i najważniejsze: bardzo higieniczny, dzięki temu końcówkę szczoteczki wymieniamy raz rok. Aż ciężko w to uwierzyć, prawda? Szczoteczkę przy codziennym użytkowaniu rano i wieczorem (2 minuty) ładujemy raz na pół roku (nie ma stacji dokującej a kabel usb, który podpinamy no do komputera). Dla mnie to mega wygoda, bo nie trzeba się martwić i zastanawiać co chwilę, czy aby szczoteczka jest naładowana. Szkoda, że nikt nie wymyślił jeszcze tego w przypadku telefonów komórkowych!

i3

W opakowaniu poza szczoteczką znajdziemy kabelek do ładowania oraz wygodny pokrowiec, który doskonale nadaje się do przewożenia szczoteczki bez ryzyka jej pobrudzenia w bagażu. Co jest jeszcze ważne – używając jej dbamy nie tylko o zęby, ale także o zdrowie całej jamy ustnej poprzez wspomniane wypustki po zewnętrznej stronie główki.

i4

Co o niej myślę? Przyznam, że na początku podchodziłam do niej bardzo sceptycznie po przeczytaniu całej specyfikacji i informacji o tak rzadkiej wymianie główek. Używam jej codziennie od ponad dwóch miesięcy i odkąd ją mam, ani razu nie zdarzyło mi się krwawienie dziąseł czy podrażnienie, a przy stosowaniu z pastami wybielającymi, skutecznie wybieliłam zęby. To co okazało się na początku dziwacznym gadżetem, stało się moim must have. Myślę, że bardzo długo nie zamienię jej na nic innego. Koszt jej używania również jest bardzo niewielki – końcówkę wymieniamy raz do roku i jej koszt to 79,90zł.

i5

Jedyny minus szczoteczki to niestety oczywiście cena: 719zł. Trzeba przyznać, że to wysoka cena jak na jednorazowy wydatek, z drugiej strony szczoteczka ma służyć przez długie lata. Kwestia czy ktoś chce odłożyć sobie na taki gadżet i zainwestować, czy jest to dla niego zbędne. Dla mnie to fajna nowinka technologiczna, która w moim przypadku się sprawdziła. Zdarzają się też promocje, na które warto polować. Do szczoteczek można dokupić też końcówki hybrydowe: główka szczoteczki posiada zarówno silikonowe włosie jak i PBT polimerowe włosie, by zapewnić intensywniejsze czyszczenie płytki nazębnej oraz łagodny masaż dziąseł. Na pewną ją wypróbuję!

Szczoteczki dostępne są w kolorach: lawendowa, miętowa, kobaltowa i czarna.

Co myślicie o tych szczoteczkach? Wypróbowałybyście, czy to wg Was zbędny wydatek?


Subskrybuj
Powiadom o
guest

10 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Anita Barbara
Anita Barbara
7 lat temu

Jak dla mnie działa tylko powierzchownie. Jestem mega rozczarowana…

aGwer
7 lat temu

Mam chociaż nie do końca byłam przekonana. Teraz testuję nakładkę hybrydową i zobaczymy co z tego będzie…

Cosmola
7 lat temu

Wygląda jak ufo 😀 Zabawna ^^

Ewelina Sypień
Ewelina Sypień
7 lat temu
Reply to  Cosmola

Mam podobne skojarzenia 😛

StellaLily
7 lat temu

Ja od ponad 3 lat używam szczoteczki sonicznej z Philipsa i tej technologii raczej nie zamieniłabym na tradycyjną. A masz może porównanie tej szczoteczki do innych sonicznych, jestem tego najbardziej ciekawa???

Anita Barbara
Anita Barbara
7 lat temu

Jak dla mnie działa tylko powierzchownie. Jestem mega rozczarowana…

aGwer
7 lat temu

Mam chociaż nie do końca byłam przekonana. Teraz testuję nakładkę hybrydową i zobaczymy co z tego będzie…

Cosmola
7 lat temu

Wygląda jak ufo 😀 Zabawna ^^

Ewelina Sypień
Ewelina Sypień
7 lat temu
Reply to  Cosmola

Mam podobne skojarzenia 😛

StellaLily
7 lat temu

Ja od ponad 3 lat używam szczoteczki sonicznej z Philipsa i tej technologii raczej nie zamieniłabym na tradycyjną. A masz może porównanie tej szczoteczki do innych sonicznych, jestem tego najbardziej ciekawa???