Usta, ach te usta. Macie czasem takie dni, że nie do końca wiecie na co się zdecydować? Z jednej strony macie ochotę na mocny akcent, ale często nosicie ciemne usta? Nude to nie to? Może dla odmiany chwycić za kilka produktów do ust i nieco zaczarować? Jak wiecie ja często stawiam na czerwień i dziś ten odcień będzie podstawą do zmalowania moich ust w ombre. Co daje nam taki makijaż? Przede wszystkim usta stają się większe i pełniejsze, gdyż cieniowanie ich optycznie je powiększa. Sprawdźcie jak zrobić usta ombre krok po kroku!
Krok1: Wybieramy pomadkę, która będzie postawą całego makijażu. W moim przypadku padło na piękną, matową pomadkę MAC D for Danger. W całym makijażu postawiłam na najtrwalsze maty z mojej kolekcji, tak aby makijaż utrzymywał mi się bardzo długo. Nakładam pomadkę na usta zwracając uwagę, aby nieco zostawić niepomalowanych ust od wewnątrz, bo tam będziemy nakładać inny kolor. Usta nie muszę być idealnie wysyrowane bo tym zajmiemy się za chwilę.
Krok 2: Bardzo dokładnie obrysowujemy usta czerwoną kredką, w odcieniu najbardziej zbliżonym do pomadki, może być niewiele ciemniejszy. Pamiętajmy, aby nie użyć konturówki jaśniejszej, ani takiej, która znacząco różni się odcieniem od pomadki bazowej.
Krok 3: Wybieramy odcień, który będzie kontrastował z pomadką bazową. W moim przypadku jest to Bourjos Rouge Edition Velvet w odcieniu 10 Don’t Pink of it. Nakładam pomadkę ruchami wklepującymi od wewnątrz do zewnątrz tak, aby pozostawić na ustach jak najwięcej koloru. Usta maluję do miejsca, gdzie zaczyna się czerwień i wklepuję kolor w granicę tak, aby ją zatrzeć. To samo robimy na górnej wardze lekko rozchylając usta. W tym momencie możemy też delikatnie odcisnąć usta, co sprawi, że granica między odcieniami zatrze się jeszcze lepiej.
Krok 4: Jeżeli jesteście zadowolone z efektu nie musicie tego robić. Ja dodaję dodatkowy kolor aby jeszcze lepiej zatrzeć granicę na ustach. Dobrze wybrać odcień pośredni pomiędzy naszą czerwienią a nude. Padło więc na pomadkę MAC Lady at Play, którą delikatnie aplikuję na granicę przejścia rozcierając tym razem ku górze.
W takich czterech, bardzo prostych krokach możecie sprawić, że Wasz makijaż na pewno nie zostanie niezauważony. To Do tego wystarczy delikatnie podkreślić oko i gotowe! Jak podoba się Wam taka propozycja? Odważycie się! Pokażcie swoje ombre usta i dodajcie zdjęcia na instagrama z hashtagiem #mutombrelips! Chętnie zobaczę Wasze prace 🙂
Kosmetyki do ust użyte przeze mnie przy ombre:
Pomadki: MAC D for Danger, Bourjois Rouge Edition Velvet 10 Don’t Pink of it, MAC Mineralize Lady at Play
Kredka: Bourjois Contour Edition nr 10
Super tutorial !
Dzięki! Spróbujesz zrobić ombre na sobie? 🙂
Przepiękny efekt <3
Dzięki! Przede wszystkim prostu do uzyskania 🙂
Świetny efekt 🙂
Też mi się podoba 🙂 Chyba częściej zacznę tak malować usta 🙂
Raczej nie spróbuję, ale muszę przyznać, że fajnie to wygląda. Takie wielowymiarowe usta 🙂
Czemu nie? Pamiętaj, że możesz zrobić to w dowolnych kolorach, nawet codzienny nude 🙂
W sumie racja 🙂
ślicznie 🙂
Dzięki <3 Spróbuj koniecznie, fajna zabawa 🙂
Świetny efekt 🙂
Prawda? I nic trudnego. Można się bawić dowolnie )
Super to wygląda! Uwielbiam malować usta, a nie wiedziałam że efekt ombre jest tak łatwy do osiągnięcia 🙂
Bardzo mi się podoba efekt 🙂 Pozdrawiam 🙂
Piękne usta, piękna szminka Rouge Edition Velvet – oddawaj! 😉
Przepiękny efekt <3
Dzięki! Przede wszystkim prostu do uzyskania 🙂
Super tutorial !
Dzięki! Spróbujesz zrobić ombre na sobie? 🙂
Świetny efekt 🙂
Też mi się podoba 🙂 Chyba częściej zacznę tak malować usta 🙂
Raczej nie spróbuję, ale muszę przyznać, że fajnie to wygląda. Takie wielowymiarowe usta 🙂
Czemu nie? Pamiętaj, że możesz zrobić to w dowolnych kolorach, nawet codzienny nude 🙂
W sumie racja 🙂
ślicznie 🙂
Dzięki <3 Spróbuj koniecznie, fajna zabawa 🙂
Świetny efekt 🙂
Prawda? I nic trudnego. Można się bawić dowolnie )
Bardzo mi się podoba efekt 🙂 Pozdrawiam 🙂
Piękne usta, piękna szminka Rouge Edition Velvet – oddawaj! 😉
Super to wygląda! Uwielbiam malować usta, a nie wiedziałam że efekt ombre jest tak łatwy do osiągnięcia 🙂