Top 5 moich najciekawszych roślin w kolekcji – łatwe w uprawie i zjawiskowe

Pomyślałam, że tym razem w tematach roślinnych zrobimy sobie mały przegląd. Sama je uwielbiam i często kończą się rozkochaniem w kolejnym gatunku więc może i Wy znajdziecie wśród mojej kolekcji coś, co też się Wam spodoba! Moi dzisiejsi wybrańcy to rośliny kolekcjonerskie, czyli moja kolejna mała pasja, która jakiś czas pochłonęła mnie bez pamięci. No to lecimy z tymi pieknościami.

Philodendron Florida Ghost

Wyjątkowa odmiana Philodendrona Florida i pięknie wyciętych listkach. Jego wyjątkowość polega na tym, że nowe liście wypuszcza bardzo jasne i im są starsze tym ciemnieją. Taką oto metodą cała roślina ma różnokolorowe liście i wygląda zjawiskowo. Nie jest to roślina zbyt wymagająca. Ważne, aby zapewnić jej odpowiednie, przepuszczalne podłoże, które staramy się utrzymywać lekko wilgotne i półcieniste miejsce.

Philodendron Florida Ghost – link

Monstera Thai Constellation

Muszę przyznać, że to moja ulubienica, która od początku dostarczyła nam sporo emocji. Kupiłam pięknie ukorzenioną sadzonkę z dużym liściem, który po dostarczeniu przez kuriera zimą (najpewniej zmarzł w transporcie) po prostu padł. Liść poszedł do ścięcia i został nam duży ogryzek. Ja musiałam wrócić do Włoch na kolejne miesiące więc mój dzielny mąż niczym rycerz przeniósł ją do hydro, mimo że dopiero zaczynaliśmy zabawę z hydroponiką. Tak jej się ta metoda uprawy spodobała, że ruszyła dzielnie z 5 oczek i teraz jest gęstym krzakiem, który możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej. Okazuje się, że powiedzonko: „jest ryzyko, jest zabawa” dobrze się u nas sprawdziło 🙂

Dorosła Monstera będzie miała piękne dziurawe liście, jak klasyczna deliciosa, różnią się właściwie tym ciekawym, naplamianym wybarwieniem. Monsterka ma bardzo podobne wymagania jak Florida Ghost, jednak dodatkowo bardzo lubi wysoka wilgotność powietrza. Nawilżacz lub podstawka z keramzytem to must have.

Monstera Thai Constellation – link

Philodendron White Knight

Kolejny filodendron, którego bardzo lubię to White Knight. Nieco mniej popularny jak różowa Pink Princess, ale jakoś pałam do niego większą sympatią. Może dlatego, że ostatnio zaszczycił mnie zachwycająco wybarwionym listkiem! To kolejna odmiana, której każdy kolejny liść może zaskoczyć Cię swoim wybarwieniem. Za to właśnie uwielbiam wszelkie rośliny z wariegacjami.

Philek to maluszek z Hands of Plants (jak większość moich roślin), który szybko po zakupie wskoczył do dedykowanego podłoża i ma się w nim bardzo dobrze. To odmiana, która także dobrze czuje się w rozproszonym świetle, w luźnym, dedykowanym podłożu, które powinniśmy stale utrzymywać lekko wilgotne. To wdzięczna i raczej nie marudząca roślina więc polecam na start – na pewno przyniesie sporo radości.

Philodendron White Knight  – link

Syngonium Red Spot Tricolor

Uwielbiam syngonia i aktualnie mam kilka różnych gatunków. Łączy je jedno – wszystkie dość szybko rosną i strzelają liść za liściem. Odmiana Red Spot Tricolor jest dość rzadko spotykana i charakteryzuje się pięknym wybarwieniem – zielone liście ozdobione są jasnozielonymi i różowymi plamkami tworząc urocze wzory. Moja sadzonka kupiony była kilka miesięcy temu na grupie, ale przy jej przenoszeniu do hydroponiki popełniłam pewien błąd. Otóż roślinka dostała za dużą doniczkę i cała para szła w korzenie zamiast w nowe liście. Niedawno przeniosłam ją do mniejszej doniczki i dopiero ruszyła tak jak powinna. Dlaczego o tym mówię? Bo może ktoś też zastanawia się dlaczego jego syngonium zbyt szybko nie rośnie – to może być powód.

Syngonia jako pnącza lubią mieć też podpórkę więc warto o tym pamiętać. Ten okaz najładniej wybarwia się na jasnym stanowisku, ale nie bezpośrednio na słońcu.

Ceropegia Woodi Variegata

Bardzo prosta w obsłudze, szybko rosnąca i urocza roślinka o liściach w kształcie serc (nazywana jest też sznurem serc). Jest sukulentem więc zdecydowanie lepiej ją lekko przesuszyć niż przelać. Podlewam ją kiedy widzę, że podłoże jest wyraźnie suche. Odmiana z wariegacją ma delikatnie zaróżowione brzegi liści i ten róż utrzymuje się, gdy roślina stoi w dobrze oświetlonym miejscu.

https://handsofplants.pl

Moja ceropegia wcześniej jako eksperyment stała w gablotce i wybarwiała się bardzo ładnie. Na parapecie ma mniej różu, ale nadal nie zanika on zupełnie. Bardzo wdzięczna i ładnie wyglądajaca roślina, która sprawdzi się dla początkujących, którzy na półce chcieliby mieć coś ładnego.

 

Koniecznie dajcie znać, która roślina z moich ulubieńców podoba się Wam najbardziej? Może też którąś z nich macie?

______

Post powstał we współpracy z Hands of Plants

 

 


Subskrybuj
Powiadom o
guest

2 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Krzysztof
Krzysztof
1 rok temu

Ślicznie przedstawiasz, opisujesz swoje zainteresowanie roślinami, my mamy (a raczej moja żona) 3 koty oraz małego pieska więc rośliny u nas w mieszkaniu raczej przegrałyby możliwość zaistnienia,
życzę dalszych sukcesów w uprawie.