Idzie wiosna i coraz cieplejsze dni, a wraz ze słoneczną pogodą mam dla Was niespodziankę! Możecie wygrać jedną z trzech szczoteczek do twarzy Mary Kay Skinvigorate w kolorowej wiosennej odsłonie tu na blogu i jedną na Instagramie!
Chcesz zostać posiadaczką jednej z nich?
Polub: Make Up Today Blog i Mary Kay Polska na Facebooku
W komentarzu odpowiedz na pytanie: Co sprawia, że czujesz w sercu wiosnę?
Czekam na Wasze pozytywne i ciepłe komentarze 🙂
Zwiększ swoją szansę na wygraną i weź udział w rozdaniu na Instagramie: TU.
Bawimy się do 27.02. Wyniki w ciągu trzech dni!
GRATULACJE DLA:
Marcela Maj
Basia Mo
Arnell
Czekam na Wasze dane w wiadomości prywatnej na facebooku 🙂
Urodziny , bo akurat z pierwszym dniem wiosny jest moje święto . Spadające kolorowe liście , lekki wiaterek , krople deszczu spływające po policzkach . Nowy płaszczyk , który już po pierwszym dniu jest cały mokry , a jego kolor zmienia się zupełnie na inny . Kalosze i oklapłe po deszczu włosy ! Najlepsza i najweselsza pora roku !
Ciepłe promienie błąkające się po łaknących słońca powiekach….
Ciche, szczebioczące symfonie dobiegające z pobliskiego lasku…..
Delikatne, puszyste obłoki wędrujące po rozkojarzonym niebie….
Zielone, kontrastujące z pozostałościami zimy, pędy, wychodzące nieśmiało z lekko jeszcze zmrożonej ziemi…..
Świeży, orzeźwiający smak przyrody budzącej się do życia…
Kiedy mój układ nerwowy muskany jest wiosennym dotykiem, kiedy do uszu dobiegają wiosenne dźwięki, kiedy w dłoniach czuję wiosenne niebo, kiedy me oczy cieszą się ziewającym jeszcze wiosennym pejzażem, kiedy me kubki smakowe radują się smakiem wiosny, czuję, że to już tuż, tuż… Że wita się ze mną, że gości w moim sercu! Kto? Długo wyczekiwana, kochana WIOSNA 🙂
Co sprawia, że czuję w sercu wiosnę? Odpowiedź jest prosta: radość! Radość z każdego dnia. Każdy dzień zaczynam od: „Dziękuję Boże za tak wspaniały dzień”. Uśmiecham się sama do siebie i idę, działam, czekam na nowe zdarzenia, jakie niesie mi los. Cieszę się z każdego dnia. Wiosną szczególnie mocno przeżywam radość, ponieważ jest to moja ulubiona pora roku. Rozkwitam, tak jak kwiatuszki o tej porze roku. Mam wrażenie, że wiosną wszystkie problemy są bardziej błahe, że mam więcej siły i powera do działania! Cieszę się z tych małych rzeczy i myślę, to to jest klucz do sukcesu. Wystarczy podjeść do okna, spojrzeć na zielony świat, promyki słońca i wszystko wydaje się weselsze i łatwiejsze. Serce rwie się do przodu, czeka na nowe niesamowite przygody…
Pozdrawiam!:*
Ja mam przy sobie okołowiosenny niezbędnik! Kapsułki „oby do wiosny”! Dawkowanie – codziennie po jednej 🙂
Co sprawia, że czuję wiosnę? Aktualnie mój kot, któremu już chyba zanosi się na 'marcowanie’ i w nocy, około 3-4 uskutecznia śpiewy pod drzwiami do sypialni 😀 Śpiewa tak samo donośnie jak jest ładny i puchaty, więc wyobraźcie sobie ten koncert 🙂
Podane strony na FB lubię jako 'Martyna Siudak’
Wiosna to najpiękniejsza pora roku! Barwna, przyjemna, i dość rześka.
Wiosną daje mi większego kopniaka i chce mi się żyć.
Witryny sklepu przepełnione wiosennymi barwami, żywe kwiaty i masa promieni słonecznych.
Ja wiosnę czuję już bardzo długo.
Teraz jeszcze bardziej…
Wiecie dlaczego?
Otwierasz okno- wiosna!
Spacerujesz po parku- wiosna!
Otwierasz szafę- wiosna!
Od razu chce się żyć;)
Tym, co najbardziej zwiastuje wiosnę są… kocie włosy, które pokrywają mnie całą gdy tylko kot przyjdzie się przytulić. Nie ma bardziej pewnego znaku! Jesli nagle wszystko pokrywa się czarnym futerkiem to znaczy, że wiosna już tuż tuż i nie ma odwołania 😀
Co sprawia, że w sercu czuję wiosnę? O matko, przede wszystkim to cudowne słoneczko za oknem ! Dalej idą dopiero rzeczy świata współczesnego pokroju nowych kolekcji w sklepach, wiosenne wyprzedaże, letnie płaszczyki i meloniki zamiast wełnianych czapek 🙂 O nadchodzącej wiośnie przypomina mi również kochany czworonóg, który coraz chętniej bawi się na podwórku i szaleje wśród wiosennych grządek.
Widok kwiatów w wazonie. TULIPANY <3 kojarzą mi się bardzo z wiosną.
W moim sercu gości wiosna, gdy za oknem mogę podziwiać feerię
zapachów i kolorów, kiedy przyroda budzi się do życia, w wyblakłych roślinach
żywiej krążą soki a kwiaty i drzewa zaczynają nabierać intensywnych kolorów.
Spod ziemi nieśmiało wychylają główki różnokolorowe kwiaty, które już po kilku dniach
kuszą nas niezwykłymi woniami. Uwielbiam wiosną wdychać zapach wilgotnej ziemi,
słuchać radosnych ptasich treli za oknem i podziwiać zieleń połyskujących w
słońcu pączków na gałęziach drzew. Najbardziej lubię, kiedy zakwitają kasztany,
bo kojarzą mi się z dzieciństwem spędzonym u babci, zabawami na podwórku i
maturami. Uwielbiam wiosenne spacery, wdychać świeże, ożywcze powietrze,
rozkoszować się pierwszymi promieniami słońca i słuchać błogiej ciszy w lesie. Lubię
wiosną oglądać pierwsze burze, granatowe niebo poprzecinane srebrnymi żyłkami
błyskawic, lubię słuchać pomruków i gromkich grzmotów. Wzrasta produkcja
endorfin, gdy wystawiam twarz do pierwszych promieni słońca, skaczę przez
kałuże i czekam, kiedy znów spadnie ciepły, wiosenny deszczyk. Wiosną tak
upojnie pachną tulipany i żonkile w wazonach, w ulach brzęczą pracowite
pszczoły przygotowujące się wiosennych prac a wiatr przynosi zapach żywicy z
lasu, łaskocząc nas w nosy. Najbardziej kocham wiosnę za zapachy: delikatną i świeżą woń białych kwiatów,
dzwoneczków konwalii, kolorowych bratków, subtelną woń bzu i mocny aromat
upajającego wieczorem krzewu jaśminu. A kiedy nad cukierniami i kawiarenkami unoszą
się słodkie aromaty waniliowych lodów, rurek z bitą śmietaną, cukrowa wata kusi
by spróbować choć kęs to niechybny znak, że wiosna właśnie rozpoczęła panowanie
nad światem!
Dla mnie wiosna to niezmiennie stan, kiedy wszystko wokół zielenieje, kwiaty rozkwitają, zrzucamy zimowe, ciężkie kurtki i buty na rzecz lżejszych i o wesołych kolorach, nasz makijaż nabiera jasnych, pastelowych odcieni, odświeżamy szafy, fryzury, jest jakoś tak pozytywniej na duchu, optymistycznie, chce się wychodzić na długie spacery, a serce jest gotowe na nowe miłosne wyzwania albo radość z tej miłości jaką już mamy.
Zawsze czuję wiosnę gdy robię to co kocham. W dzisiejszych czasach to luksus ale ja mam to szczęście. Robienie tego co kocham, co lubię zawsze sprawia że czuję wiosnę w sercu a poza tym to też świetny sposób na bycie piękną i szczęśliwą.
Mam to szczęście bo moja praca jest moją pasją. Na co dzień robię to co kocham. Sophia Loren powiedziała że talent dodaje urodzie blasku i ja się z tym w pełni zgadzam. Rozwijając pasję czuję się szczęśliwa, promienieje wewnętrznym blaskiem, bije ode mnie radość, jestem pełna energii i zapału a dla mnie właśnie tak objawia się wiosna w sercu 🙂
Jak wiosna w sercu to musi być miłość. Nic tak jak to uczucie nie budzi motylków w brzuchu. Choć to w zasadzie transakcja wiązana, bo wiosną aż chce się kochać, wyjść do ludzi, poszaleć… Chce się żyć intensywniej po prostu. Osobiście wiosny wypatruję już od stycznia. Każda minuta zabrana nocy mnie cieszy. Im dłużej jest widno tym więcej energii i optymizmu mam w sobie. Pierwszy cieplejszy powiew wiatru, pierwszy ptasi trel, pączki na krzewach forsycji, krokusy na miejskich trawnikach… Niby małe rzeczy, ale to one sprawiają, że wiosna budzi się także w moim sercu. I działa jak naturalny dopalacz. Lubię gwar za oknem tak charakterystyczny dla blokowisk. Wreszcie coś się dzieje po zimowej przerwie. Pospolite ruszenie na hulajnogach, rowerach, rolkach, sprawia że budzą się we mnie podkłady endorfin i serotoniny. Te wiosenne hormony szczęścia to sól życia. Bez nich by nie smakowało…:) Rozmarzyłam się, a za oknem zrobiło się biało. Nic to, bo wiosna w sercu już zaszczepiona 🙂
Moje serce zaczyna mocniej bić, kiedy kiełkuje w nim myśl o nadchodzącej wiośnie! Wtedy zewsząd płynie muzyka. Słychać ją z zakwitających przy akompaniamencie powiewu wiatru leśnych dzwonków, wydobywa się z uśmiechających się szeroko promieni słonecznych i wdziera się w nozdrza umieszczonym na pięciolinii dnia zapachem zieleni. Kiedy tak wsłuchuję się w te melodię, w moim sercu kiełkuje uczucie szczęścia, sprawiające, że wraz z budzącą się do życia przyrodą, zakwitam i ja!
W moim sercu zawita wiosna,gdy :
-za oknem częściej widzę słoneczko?,które daje siły do życia a nie tak jak padający snieg i deszcz- brak ochoty na wszystko
-w mojej szafie zawitają ciuszki z nowej kolekcji wiosennej pełnej kwiatów i kolorów. Znika szarość,czerń.
-dzień staję sie coraz dłuższy,co pozwala mi na zrobienie wiekszej ilości rzeczy np. spacerki ,jazda na rowerze z moim chłopakiem i radość z rześkiego powietrza ??
-na moim ogrodku rosna pierwsze przebiśniegi?
– zaczynam czuć większą energię i chęć do życia?
-w mojej kuchnii są potrawy lekkie, takie jak lubię,pełne zieleni i warzyw???
– kiedy wracam codziennie do domu słyszę śpiew ptaków?
-na drzewach kwitną pęki owoców, które wyglądają cudownie !??
Tak to jest właśnie wiosna !
Jednak,żeby ją zauważyć trzeba sie oderwać choć na chwilę od codziennych obowiązków i dać sie ponieść wiosennej euforii ? Wtedy natura da nam siłę na pracę,naukę.
Polecam uprawianie sportów w tym okresie. Dodaje to energii,szczęścia, ale także zdrówka,co jest bardzo ważne po obniżonej odporności zimowej. Polecam ☺
Jest kilka takich rzeczy, dzięki którym wiem, że wiosna zawitała do mojego serca…
Nie marzę o słońcu – ono świeci mi na buzie
Nie patrzę na mój rower – jadę nim na wycieczkę
Szafa nie jest czarno biała – mieni się pastelowymi kolorami
Nie chowam włosów pod czapką – rozpuszczam je na wietrze
Nie oglądam kwiatków w sieci – oglądam je na dworze
Nie wstaje lewą nogą – wstaję obiema i to szybko
Nie marzę o wakacjach – mówię o nich głośno
Nie chowam się pod kocem – koc chowam pod sobą
Nie szukam pozytywów – one mnie znajdują
Nie budzę się o 11:00 – 11:00 to środek mojego dnia
Nie zajadam się witaminą D – ona jest we mnie 🙂
Kiedy w takie dni jak teraz,widzę mojego przystojnego i wolnego sąsiada, który w obcisłym podkoszulku i szortach wynosi śmieci do
osiedlowego kosza, moje serce przyspiesza! Już nie mogę doczekać się wiosny, która jest obietnicą tego, że znów będę
oglądać go prawie w negliżu i wzdychać, wzdychać, wzdychać… a motyle będą frywolnie fruwać po brzuchu!
Hej Basiu odazwij sie do mnie na Priv Marcela Maj
Co sprawia, że czuję w sobie wiosnę?
To jest moja ulubiona pora roku, uwielbiam ją za to, że dzięki niej wszystko dookoła Nas budzi się do życia. Wiosna kojarzy mi się z miłością a przecież właśnie ona sprawia, że człowiek jest najszczęśliwszą istotą na ziemi gdy jest kochany. Pięknie udekorowane korony drzew są najpiękniejszym widokiem dla moich oczu, świergoczące wesoło ptaki są ulubioną melodią dla moich uszu. Wiosna jest dla mnie dekoratorką ludzkich wnętrz dzięki której serce rozkwita 🙂 Kocham ją właśnie za to <3
Czuję wiosnę w sercu kiedy moja szafa zmienia się z szaro burej smutnej kolorystyki w piękne pastelowe, neonowe ciuszki 😀 odrazu czuję nadchodzącą wiosnę. Czuję ją gdy mam na sobie delikatne, pudrowe perfumy unoszące się wokół mnie (chloe) Ten zapach bardzo kojarzy mi się z wiosną. Zawsze na wiosnę perfumy ze słodkich, mocniejszych zmieniam na delikatne i lekko kwiatowe 🙂 Nawet zmiana kosmetyków sprawia, że czuję wiosnę, gdyz na okres wiosenny zmieniam także krem do twarzy na lżejszy niż uzywam zimą, cała pielęgnacja się u mnie zmienia 🙂 Wszystko budzi się do zycia kwitną pierwsze kwiaty, ptaki śpiewają i pięknie zaczyna się wtedy każdy ranek. Zapach ogniska to jest cudowna sprawa. Ach ta wiosna i wtedy mam urodziki 🙂
Kiedy czuję wiosnę? Czekałam na to pytanie, bo chciałabym się podzielić moimi odczuciami 🙂
Najbardziej czuję ją gdy przyrządzam sobie wiosenne śniadanko mianowicie : bułeczki z białym serkiem,śmietana, rzodkiewka i zielony szczypiorek. Ten zapach od razu budzi we mnie wiosnę. Mam wrażenie, że ten zielony szczypiorek ma właśnie taki specyficzny aromat wczesnej wiosny 🙂 Od razu w mojej wyobraźni jest moja działka….zasiane warzywka…zapach ogródka i świeżej trawki. Nic tak nie cieszy jak czas wolny na działce 😉 Kiedy zajadam się takim śniadaniem CZUĆ WIOSNĘ W POWIETRZU 🙂 Mniam!!!!!
Zima.. grube koce, grube swetry, mróz i chlapa .. Kto to lubi musi być totalnym masochistą. Najprzyjemniejsze w całym, roku jest to, kiedy wychodzę z domu ubrana jak na Sybir, niczego nie świadoma spotyka mnie wiosna. Taka delikatna i nieśmiała, pojawiają się przebiśniegi i mieciutkie bazie, a trawniki robią się zielone.. Powietrze pachnie miłością zupełnie inaczej Wtedy sciągam grubaśną kurtkę, zakładam trampki i oddaje się swojej życiowej pasji Skidrive … tak lekko się chodzi bez kozaków. Uśmiecham się do ludzi, zakładam okulary przeciwsłoneczne pozostaje tylko czekać, aż w sklepach pojawią się świeże nowalijki 🙂 Kocham wiosnę jest najbliższa mojemu sercu budzę się do życia pełna energii by „fruwać” po niebie czuje ten „ścisk” i wiatr we włosach 🙂
Marcela Maj
Zima.. grube koce, grube swetry, mróz i chlapa .. Kto to lubi musi być totalnym masochistą. Najprzyjemniejsze w całym, roku jest to, kiedy wychodzę z domu ubrana jak na Sybir, niczego nie świadoma spotyka mnie wiosna. Taka delikatna i nieśmiała, pojawiają się przebiśniegi i mięciutkie bazie, a trawniki robią się zielone.. Powietrze pachnie miłością zupełnie inaczej Wtedy sciągam grubaśną kurtkę, zakładam trampki sportowy strój i oddaje się swojej życiowej pasji Skidrive to moje całe życie nie ma nic piękniejszego … Wiosną tak lekko się chodzi bez kozaków. Uśmiecham się do ludzi, zakładam okulary przeciwsłoneczne pozostaje tylko czekać, aż w sklepach pojawią się świeże nowalijki 🙂 Kocham wiosnę jest najbliższa mojemu sercu budzę się do życia pełna energii by „fruwać” po niebie czuje ten „ścisk” i wiatr we włosach 🙂 Dołączam kilka zdięć
Pozdrawiam
Marcela Maj
Co sprawia że w sercu czuje wiosnę ? Hmm sklada się na to dużo czynników 🙂 po pierwsze kto lubi zimę ? Kto lubi deszcz ? Kto lubi chlape ? Kto lubi nudne długie wieczory ? Wszystko to sprawia że stajemy się przygnebieni i smutni. Jesteśmy młodzi, cieszmy się życiem jakby dziś, miało być ostatnim naszym dniem ! Wraz z wiosną wszystko wokół budzi sipę do zycia, ludzie częściej się uśmiechają, tyle pięknych kolorów się pojawia no i oczywiście robi się coraz cieplej 🙂 każda z nas może głęboko schować te grube swetry, szaliki, czapki I kozaki a wziamian wypelnic nasza garderobę lzejszymi i kolorowszmi rzeczami 🙂 po drugie nasze odrzywianie – odzucamy pizze i inne specyfiki a robimy soki ze świeżych owoców tarte ze świeżych warzyw – tym bardziej lepsze jest to jak ktoś posiada własny ogródek 🙂 wtedy mamy pewność że wszystko jest pierwszej klasy 🙂 po trzecie aktywność i rozrywka na świeżym powietrzu to jest to !! 🙂 no cóż, wiosna jest najlepszym okresem gdzie możemy podejmować nowe wyzwania i nowe cele 🙂 taki powiew w naszym życiu 🙂
Wiosna cieplejszy wieje wiatr wiosna, wiosna w koło rozkwitly bzy 🙂
W sercu czuję wiosnę gdy jest tak piękna pogoda że mam wielką chęć do działania. Nagle mam wiele pomysłów i planów na realizacje ich. Dobry humor i dobre samopoczucie mnie nie opuszczają.
Pozdrawiam cieplutko ?
Ciepełko. Zdecydowanie jest to TO COŚ, co potrafi mnie rozpieścić. Nie jestem zbyt wymagająca: trochę więcej witaminy D i od razu lepiej się żyje. 🙂 Hm, no i czy jest coś bardziej romantycznego niż spacery w ciepłe, rześkie wieczory? Właśnie tym zestawem uwiódł mnie mój mężczyzna, tak zaczęła się nasza wspólna wiosna! 🙂
Słońce! Zdecydowanie to ono ma ogromny wpływ na nastrój w jakim się budzę i w jakim funkcjonuję. Po szarej zimie, bo niestety nie białej, w końcu jest jasno! Promienie słońca sprawiają, ze rodzi się nowe życie – kwiaty puszczają pąki, trawy nabierają pięknego koloru.. a co więcej w tym roku nowe życie urodzi się nie tylko metaforycznie. Dzisiaj własnie jest „mój termin” i chociaż synkowi nie spieszy się na świat już wkrótce pokaże się na świecie – myślę, że czeka na więcej słońca 🙂 Oj a gdy już go przytulę poczuję w sercu nie tylko wiosnę ale i ogromną, bezkresną, wieczną miłość!!
Jestem osobą, która po zapachu stwierdza, że jest wiosna 😉 Zupełnie inaczej się wtedy czuję! Na mojej twarzy od razu pojawia się uśmiech i czuję się jakoś lepsza, piękniejsza i szczęśliwsza! 🙂 Kocham wiosnę! :))
Promienie słoneczne zaglądające do domu, ptaki ćwierkające od samego rana, piękne przebiśniegi a na nich pszczółki.
Jest idealnie, wiosna jest moją ulubioną porą roku 🙂
Wiosnę w sercu czuję ,kiedy zieloną trawkę obserwuję ,gdy promienie słońca mnie całują i kwiaty pierwsze wiosnę zwiastują 🙂
kwiaty! Mój Mąż zaczyna przynosić mi tulipany i żonkile,a ja kupuję hiacynty – znak, że wiosna tuż tuż 🙂 /Marta Dacewicz
Czuję w sercu wiosnę dzięki temu, że rozkwitam niczym kwiat. Tak! Zrzucam grube ciuchy, swetry, kozaki, płaszcze. Przyodziewam się w coraz to delikatniejsze koszule, kwieciste sukienki, ukochane szpileczki, zwiewne nakrycia wierzchnie.Twarz co rano otulają promienie słońca, a przez okno wpada rześkie powietrze. Dzień trwa coraz dłużej, a ja mam wrażenie, że zyskuję dodatkowe godziny. Ładuję się energią od samego rana i chcę w pełni wykorzystać każdy dzień. Wiosna działa na mnie iście motywująco!
czuję wiosnę w moim sercu ponieważ grube ciuchy zamieniam na coraz ciensze, dzień staje się coraz dłuższy i cieplejszy zaczynają kwitnąc kwiaty w ogrodzie. Jestem miłośniczką kwiatów więc dbabie o nie sprawia mi wielką przyjemnośc 🙂 Z nadejsciem wiosny jednym slowem wszystko staje się kolorowe co daje mi wielka pozytywna energia i chce się życ 🙂
Wiosna przyroda budząca się do życia piwrwsze kwiaty, promienie słońca oświecajace ciało i pobudzające organizm do życia. Zrzucenie zimowych ciuchów sprawia że chce się żyć i nabiera się pomysłów na nowe stylizacje fryzury chce się szaleć z makijażem. W tym roku wiosna będzie dla mnie wyjątkowa za 3 tygodnie urodzi się moje pierwsze maleństwo. Radość szczescie zwiększone chęci do życia do zmian jakie przyniesie macierzyństwo wraz z cudowna wiosna ? Beata Beata beata88g@wp.pl
Zawsze miłość.
Wiosnę czuje wtedy, gdy na dworze zaczyna wszystko rozkwitać, we wszystkim budzi się nowe życie. Znikają szarości a rozbłyskają piękne kolory. Słoneczko zaczyna bardziej otulać nas promykami <3 Zakłada się delikatniejsze bluzki, zimowe kurtki idą do szafy odpoczywać 🙂 A czas w którym można wyjść na dwór na spacer, pobiegać, jeździć na rowerze jest czymś cudownym <3
Wiosna w sercu!!! ;] To jest to nieuchwytne coś w powietrzu, ciężkie to wysublimowania ale jednak wiesz po prostu wiesz, że JEST!! Ta magia, niesamowita kojąca auta w powietrzu, jego słodki zapach. Wówczas wszystko, absolutnie wszystko jest piękne, motywacja jest silna, ambicje są większe, szczęście po prostu jest, miłość kwitnie. Wiosna w sercu to nie pora roku, to metafizyczny stan, upojenie endorfinami. Dla niektórych to odnalezienie partnera, dla kogoś innego to świetnie układające się plany życiowe i zawodowe, a dla innych to podróż. A dla mnie to ciepły czerwcowy wieczór, mroźny słoneczny poranek w styczniu, zapach nowych perfum…… dekadencki czekoladowy deser, rytuał SPA, albo kiedy wyglądam jak milin dolarów szary mglisty dzień. Życzę wszystkim by czuli wiosnę w sercu, czysty optymizm ;]. By doceniali te wszystkie wspaniałe drobnostki, codzienne cuda, śmiech dziecka, merdający ogon psa, piękną przyrodę. Tak wiele osób po ciuchu cierpi, będąc życzliwszymi na co dzień być może sprawimy, że i oni będą mieli wiosnę w sercu. martina.kuc@gmail.com
Wiosna ach to Ty 🙂 WIOSNĘ czuję w sercu – gdy wszystko wokół się zieleni , ludzie są uśmiechnięci i jak jestem zdrowa 🙂 WIOSNĘ prawie zawsze czuję w serduchu bo sam urodziłam się Wiosną :);)
Czuję wiosnę w sercu zawsze, kiedy jestem szczęśliwa. Po prostu 😉 Wiosna to stan umysłu, duszy i ciała, a nie ta konkretna pora roku. Kiedy jestem szczęśliwa, żadna pogoda nie jest w stanie zepsuć mojego szczęścia. Dlatego właśnie to szczęście, na które składa się wiele czynników, takich jak np. miłość, zaspokojenie potrzeby bliskości z drugim człowiekiem czy spełnianie marzeń, jest tym, co sprawia, że w sercu czuję wiosnę 🙂
O poranku, czując ciepłe promienie wschodzącego majowego słońca,
spaceruję po włoskiej plantacji owoców cytrusowych. Pod nagimi stopami czuję
miękką, mięsistą trawę, delikatna mgła unosząca się nade mną dostarcza mi
orzeźwienia, a wszędzie wokół czuję słodko-kwaśny zapach bergamotki. Mimo, że
jestem na polu owocowym, czuję także świeży, leśny i zniewalająco dziki i
zaskakująco męski zapach jałowca i wilgotnego drzewa cedrowego. W tym momencie
odwracam się i widzę swojego ukochanego, który najpierw patrzy mi namiętnie w
oczy, a potem obejmuje mnie swoim ciałem i troskliwie przytula. I w tym
momencie czuję się bezpieczna i kochana…
Takie właśnie tęskne marzenia i wizje przywołuje u mnie mój ulubiony,
najukochańszy zapach – zapach perfum mojego mężczyzny, którego poznałam właśnie
w maju, na wiosnę. Uwielbiam Jego woń – tą na szaliku, który u mnie zostawił,
na listach miłosnych, które mi wysłał, czy na poduszce, na której wczoraj u
mnie leżał… Od czterech lat, niezmiennie, ten zapach wywołuje wiosnę w moim
sercu…
(na fb lubię jako Sylwia C.)
WIOSNA to najpiękniejsza pora roku i kocham ją niesłychanie ,
za jej nietypowe, budzące się do życia i kolorowe „ubranie ” .
Pierwsze promyki słońca, kwitnące w ogrodzie pierwsze kwiaty
sprawiają, że wiosna kwitnie w mym sercu w całości , nie na raty!
W WILGOTNE podłoża, kałuże i topniejący śnieg mnie rozwesela
I IDEALNA pora roku, jaką jest WIOSNA totalnie mnie onieśmiela !
O ODKRYWAM coraz to nowe jej oblicza, wiosnę w sercu czuje
S SPOTYKAM ją na każdym kroku, nawet gdy w ogrodzie buszuje !
N NATURALNIE jest w mym sercu bo daje ciepło i emocje wyzwala
A ATRAKCYJNIE spędzić czas na łonie natury całej rodzinie pozwala.
W WIATR , słońce i sam fakt że wiosna jest sprawia,że z miłości szaleje,
S SUPER trwała miłość , wypełnia mnie całego i we mnie szaleje .
E EFEKTOWNIE wiosna kusi mnie wolnością, pogodą i aktywnością,
R RADUJE mnie i rozkochuje o detale i szczegóły swoją dbałością.
C CUDOWNA wiosna jest w moim sercu gdy budzi się natura do życia
U UDOSKONALONA pora roku, którą wyczekuję zawsze z ukrycia .
Co sprawia, że czuję w sercu wiosnę ? Sam fakt że ona jest! Wyciągnięte z szafy letnie ubrania, promienie słońca i ta OCHOTA która się we mnie magazynuje ! Gdy jest wiosna chce mi się więcej ! Czuję jakby naładowała się moja BATERIA i jakby wszystko co mi się marzy mogło się zrealizować . Czuję w sercu wiosnę bo jest jak miłość – uskrzydla . Pozdrawiam wwiissnia@gmail.com
Lubię strony na fb jako: Paulina Anna K
Kiedy wszystko wokół jest już zielone a ptaki latają dookoła i ćwierkają w niebogłosy to wiosnę czuć już dawno, Pierwsze oznaki nadchodzącego przesilenia wiosennego da się wyczuć w pierwszych nieśmiale ciepłych promieniach słońca, naprzemiennym spadku i wzroście energii i chęci do życia i wszechobecnemu pobudzeniu. No chyba że alergia przytwierdzi Cię do łóżka i wiosny nie czujesz w sercu a w nosie. ^^
Co sprawia , że czuję w sercu wiosnę ? Przede wszystkim uśmiech ! Uśmiech na widok wzrastających kwiatów, budzącej się dożycia roślinności . Stan ducha który woła „Kobieto ! nie siadaj przed telewizorem ! Idealna pogoda na aktywność, na zajęcie się ogrodem ” . Tak ! Wiosnę czuję w sercu za sprawą uśmiechu , radości i przede wszystkim stanu ducha ! Promyki słońca, pobudzenie i możliwość rozwinięcia swoich pasji …. tak ! Wiosną rozkwita nie tylko natura ale cała JA ! I właśnie dlatego wiosna jest w moim sercu . To wiosną planuje, wiosną biorę się za siebie ! Wiosną zaczynam dbać o siebie by wyglądać doskonale , to wiosną jestem jak bogini !
Wiosnę czuję za sprawą kolorów , radości i uśmiechu , bo każdy dookoła tryska energią, napawa mnie optymizmem i daje do zrozumienia, że warto żyć pełnią życia . Wiosną porzucam swoje kompleksy i dbam o to, by dążyć do własnych celów .
Piękna pogoda, chęci i dużo energii sprawiają , że kobiety takie jak ja wiosnę kochają . Wiosna daje mi do zrozumienia , że mogą spełnić się moje marzenia . Tą wiosnę która nadejdzie dobrze muszę wykorzystać, i z tej cudowniej szczoteczki co masz do wygrania chciałabym skorzystać . Moja twarz woła pomstę do nieba, dokładnego i delikatnego czyszczenia właśnie jej trzeba ! A więc ściskam mocno dłonie i marzę by jedną z nich otrzymać , i nawarstwiające się na twarzy zanieczyszczenia powstrzymać , edka767@gmail.com , na fb polubione 🙂
Dla mnie wiosna jest w sercu zawsze wtedy gdy ja i moi bliscy się uśmiechają, są szczęśliwi oraz gdy wreszcie mogę schować do szafy ciężkie, zimowe buty:-)
PZDR, Anna
Moje serce zaczyna mocniej bić, kiedy kiełkuje w nim myśl o nadchodzącej wiośnie! Wtedy zewsząd płynie muzyka. Słychać ją z zakwitających przy akompaniamencie powiewu wiatru leśnych dzwonków, wydobywa się z uśmiechających się szeroko promieni słonecznych i wdziera się w nozdrza umieszczonym na pięciolinii dnia zapachem zieleni. Kiedy tak wsłuchuję się w te melodię, w moim sercu kiełkuje uczucie szczęścia, sprawiające, że wraz z budzącą się do życia przyrodą, zakwitam i ja!
W moim sercu gości wiosna, gdy za oknem mogę podziwiać feerię
zapachów i kolorów, kiedy przyroda budzi się do życia, w wyblakłych roślinach
żywiej krążą soki a kwiaty i drzewa zaczynają nabierać intensywnych kolorów.
Spod ziemi nieśmiało wychylają główki różnokolorowe kwiaty, które już po kilku dniach
kuszą nas niezwykłymi woniami. Uwielbiam wiosną wdychać zapach wilgotnej ziemi,
słuchać radosnych ptasich treli za oknem i podziwiać zieleń połyskujących w
słońcu pączków na gałęziach drzew. Najbardziej lubię, kiedy zakwitają kasztany,
bo kojarzą mi się z dzieciństwem spędzonym u babci, zabawami na podwórku i
maturami. Uwielbiam wiosenne spacery, wdychać świeże, ożywcze powietrze,
rozkoszować się pierwszymi promieniami słońca i słuchać błogiej ciszy w lesie. Lubię
wiosną oglądać pierwsze burze, granatowe niebo poprzecinane srebrnymi żyłkami
błyskawic, lubię słuchać pomruków i gromkich grzmotów. Wzrasta produkcja
endorfin, gdy wystawiam twarz do pierwszych promieni słońca, skaczę przez
kałuże i czekam, kiedy znów spadnie ciepły, wiosenny deszczyk. Wiosną tak
upojnie pachną tulipany i żonkile w wazonach, w ulach brzęczą pracowite
pszczoły przygotowujące się wiosennych prac a wiatr przynosi zapach żywicy z
lasu, łaskocząc nas w nosy. Najbardziej kocham wiosnę za zapachy: delikatną i świeżą woń białych kwiatów,
dzwoneczków konwalii, kolorowych bratków, subtelną woń bzu i mocny aromat
upajającego wieczorem krzewu jaśminu. A kiedy nad cukierniami i kawiarenkami unoszą
się słodkie aromaty waniliowych lodów, rurek z bitą śmietaną, cukrowa wata kusi
by spróbować choć kęs to niechybny znak, że wiosna właśnie rozpoczęła panowanie
nad światem!
Ciepłe promienie błąkające się po łaknących słońca powiekach….
Ciche, szczebioczące symfonie dobiegające z pobliskiego lasku…..
Delikatne, puszyste obłoki wędrujące po rozkojarzonym niebie….
Zielone, kontrastujące z pozostałościami zimy, pędy, wychodzące nieśmiało z lekko jeszcze zmrożonej ziemi…..
Świeży, orzeźwiający smak przyrody budzącej się do życia…
Kiedy mój układ nerwowy muskany jest wiosennym dotykiem, kiedy do uszu dobiegają wiosenne dźwięki, kiedy w dłoniach czuję wiosenne niebo, kiedy me oczy cieszą się ziewającym jeszcze wiosennym pejzażem, kiedy me kubki smakowe radują się smakiem wiosny, czuję, że to już tuż, tuż… Że wita się ze mną, że gości w moim sercu! Kto? Długo wyczekiwana, kochana WIOSNA 🙂
Ja mam przy sobie okołowiosenny niezbędnik! Kapsułki „oby do wiosny”! Dawkowanie – codziennie po jednej 🙂
Dla mnie wiosna to niezmiennie stan, kiedy wszystko wokół zielenieje, kwiaty rozkwitają, zrzucamy zimowe, ciężkie kurtki i buty na rzecz lżejszych i o wesołych kolorach, nasz makijaż nabiera jasnych, pastelowych odcieni, odświeżamy szafy, fryzury, jest jakoś tak pozytywniej na duchu, optymistycznie, chce się wychodzić na długie spacery, a serce jest gotowe na nowe miłosne wyzwania albo radość z tej miłości jaką już mamy.
Co sprawia, że czuję w sercu wiosnę? Odpowiedź jest prosta: radość! Radość z każdego dnia. Każdy dzień zaczynam od: „Dziękuję Boże za tak wspaniały dzień”. Uśmiecham się sama do siebie i idę, działam, czekam na nowe zdarzenia, jakie niesie mi los. Cieszę się z każdego dnia. Wiosną szczególnie mocno przeżywam radość, ponieważ jest to moja ulubiona pora roku. Rozkwitam, tak jak kwiatuszki o tej porze roku. Mam wrażenie, że wiosną wszystkie problemy są bardziej błahe, że mam więcej siły i powera do działania! Cieszę się z tych małych rzeczy i myślę, to to jest klucz do sukcesu. Wystarczy podjeść do okna, spojrzeć na zielony świat, promyki słońca i wszystko wydaje się weselsze i łatwiejsze. Serce rwie się do przodu, czeka na nowe niesamowite przygody…
Pozdrawiam!:*
Zawsze czuję wiosnę gdy robię to co kocham. W dzisiejszych czasach to luksus ale ja mam to szczęście. Robienie tego co kocham, co lubię zawsze sprawia że czuję wiosnę w sercu a poza tym to też świetny sposób na bycie piękną i szczęśliwą.
Mam to szczęście bo moja praca jest moją pasją. Na co dzień robię to co kocham. Sophia Loren powiedziała że talent dodaje urodzie blasku i ja się z tym w pełni zgadzam. Rozwijając pasję czuję się szczęśliwa, promienieje wewnętrznym blaskiem, bije ode mnie radość, jestem pełna energii i zapału a dla mnie właśnie tak objawia się wiosna w sercu 🙂